Na świecie jest kraj o poetyckiej nazwie "Hellas". Najbardziej znaną i powszechnie akceptowaną nazwą jest Grecja. Hellas dała światu setki wynalazków ludzkiego geniuszu w prawie każdej nauce, od filozofii i matematyki po astronomię i fizykę. Imię Eleanor jest również niewątpliwie związane z tym krajem.
A teraz dowiesz się więcej o "Ellinikos Kafos", czyli" kawa Helladzka", czyli"kawa grecka".
Współcześni Grecy, w przeciwieństwie do starożytnych, są wielkimi miłośnikami wypoczynku. W Hiszpanii i Nigerii jest sjesta, we Włoszech — Riposo, na Filipinach – Idlip, ale w Grecji – Calo mesimeri. Najważniejsze jest to, aby odpocząć trochę w ciągu dnia (w środku dnia lub późnym popołudniem), na przykład z pracy, po dobrym pysznym obiedzie lub po prostu dlatego, że szef nie stoi obok Nagai. A jeśli jesteś przynajmniej trochę zaznajomiony z mentalnością wszystkich tych krajów, już wiesz, że nie są tylko amatorami, ale wielkimi profesjonalistami, aby odpocząć.
Grekom jakość wypoczynku podnosi grecka kawa, którą piją tutaj wszyscy, od małych do dużych. Piją ją w domu i w kawiarni, rano, po południu i wieczorem. Zaskakujące jest nawet to, że przy takiej miłości do kawy Grecja zajmuje dopiero 15. miejsce na świecie pod względem konsumpcji kawy na mieszkańca.
Charakterystyczne cechy Greckiej konsumpcji kawy to:
• pogarda dla kawy rozpuszczalnej;
• odrzucenie wszelkich ekspresów do kawy;
• brak kultury dodawania mleka do wszystkich napojów kawowych (w przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych, gdzie kawa nie liczy się jako kawa, chyba że do małego espresso dodano pół litra mleka, litr polewy z cukrem, 2 kilogramy bitej śmietany i 3 kilogramy lodu).
Dlatego Parzenie kawy w Grecji odbywa się głównie na kuchence lub gorącym piasku w Turku lub podobnym urządzeniu (np. Jednak turyści i miejscowa młodzież chętnie podadzą tutaj zimną Frappe, przygotowaną na bazie kawy rozpuszczalnej, ale jest to raczej wyjątek od reguły. Pomimo faktu, że Grecy pili kawę nawet w XV wieku, trend naprawdę zaczął działać tylko dzięki masowemu importowi ziaren kawy z Turcji do kraju w 1919 roku.
Pierwsza kawiarnia prowadzona przez Greków została otwarta 4 lata później i nazywała się Bravo-ta firma działa do dziś. Po tym, jak Grecy i Turcy pokłócili się o wyspę Cypr, Grecy poczuli się urażeni i przestali nazywać swoją kawę "turecką", zmieniając jej nazwę na "grecką".
W kraju prawie nikt nie pije czystych odmian i spieszy się z kawą, preferując różne mieszanki całkowicie różnych ziaren, które mogą pochodzić z dowolnej części świata. Prawdopodobnie zasada, którą się kierują, brzmi: "nigdy nie twórz dwóch takich samych mieszanek kawy". Więc nawet jeśli codziennie przez rok chodzisz do tej samej Greckiej kawiarni, smak Twojego napoju będzie za każdym razem inny.
Zasada przygotowania greckiej kawy jest niezwykle prosta i absolutnie kopiuje technologię parzenia kawy w Turku:
1. weź 1-2 łyżeczki kawy;
2. umieść je w Turku, jezva lub Ibrik;
3. na ogniu lub piasku zaparz kawę, aż powierzchnia zostanie pokryta stabilną pianą i / lub cała miazga opadnie na dno, upewniając się, że napój się nie zagotuje;
4.wlać do małych filiżanek i można pić.
Różnica między kawą po grecku polega na tym, że ziarna kawy są tutaj zmielone na najmniejszy pył, podczas gdy ten stopień zmielenia nie jest optymalny dla Turków. Ponadto w Turku natychmiast wkłada się cukier, w przeciwieństwie do większości krajów świata, gdzie cukier wkłada się do samego kubka lub pije bez niego.
A propos cukru. Rozpoznają tu 4 stopnie słodyczy:
• bez cukru ("sketos");
• 1 łyżeczka cukru na Turku ("metrios");
• 2 łyżeczki ("glikos");
• 3 łyżeczki ("variglikos").
Dla tych, którzy są trochę zaznajomieni z językiem greckim (lub przynajmniej dobrze znają Ukraiński, zdając sobie sprawę, że co najmniej jedna trzecia słów tego języka jest zapożyczona z języka greckiego), natychmiast stanie się oczywiste, że "sketos" jest zgodny ze słowem "ascetyczny", to znaczy kawa jest "ograniczona" lub pozbawiona cukru, "metrios" jest średnią słodyczą, "glikos" (glukoza) jest słodka, a "variglikos" jest bardzo słodką kawą, ponieważ "dużo glukozy".
Cóż, aby stać się jak Grek, musisz pić swoją maleńką filiżankę kawy tak długo, jak to możliwe, ciesząc się rozmową lub patrząc filozoficznie w dal.
Dopóki nie poczujesz, jak w twoich żyłach płynęły pierwsze wibracje nirwany.
Cóż, albo dopóki twój szef cię nie zwolni za siedzenie tutaj przez wiele dni.
w Podróż