Kawa speciality w Europie Wschodniej. Część 1

 
   Europa Wschodnia to co najmniej 13 krajów: Chorwacja, Bośnia I Hercegowina, Serbia, Czechy, Słowacja, Rumunia, Polska, Mołdawia, Węgry, Bułgaria, Słowenia, Białoruś i Ukraina. Niektóre źródła zaliczają do listy także Gruzję, Armenię, Azerbejdżan, częściowo Kazachstan, Litwę, Estonię, Łotwę, a nawet Finlandię. Ogólnie rzecz biorąc, na świecie nie ma jednoznacznego konsensusu, co należy uznać za "Europę Wschodnią", ponieważ poglądy różnią się nie tylko geografią, ale także zasadami językowymi, politycznymi, kulturowymi, społecznymi i historycznymi. 
   W tym artykule postaramy się szeroko przyjrzeć kulturze i rozwojowi kawy w tym regionie. Dla porównania - kraje te łącznie przyczyniają się gospodarczo w wysokości około 2,7% do globalnego światowego PKB. Spożycie kawy w Europie Wschodniej wzrasta o około 6% rocznie (w latach 2020-2024) i przewiduje się, że do końca 2029 r. spożycie kawy wzrośnie o 70% w porównaniu z wolumenami z 2020 r. 
    Wzrost zainteresowania kawą w ogóle, a kawą wysokiej jakości w szczególności zwiększa liczbę palarni, które koncentrują się na wszystkich segmentach rynku, od dolnego rynku masowego do premium, do którego należy pośpiech. Przy jednoczesnym wzroście palarni wzrasta również liczba kawiarni bez sieci, które w wielu krajach tradycyjnie tłoczą międzynarodowe korporacje i instytucje sieciowe, a gdzieś odwrotnie, przegrywają z presją międzynarodowych konglomeratów. W Europie Wschodniej Polska od dawna jest największym importerem zielonej kawy, kupującym około 130 tys. ton rocznie. 
    Największymi dostawcami w Polsce są Uganda, Brazylia i Wietnam (wśród bezpośrednich dostawców), wśród reeksporterów — Niemcy. Za Polską podąża Bułgaria, która importuje znacznie mniej - 30 tys. ton rocznie. Głównymi dostawcami do Bułgarii są Brazylia i Wietnam. Czechy importują do kraju 21 tys. ton rocznie, najczęściej z Niemiec jako reeksporter. Niemcy są w zasadzie głównym wtórnym eksporterem zielonej kawy w całej Europie (za nią plasują się Włochy). Kawa przetworzona w Niemczech często można zobaczyć na półkach sklepów na Ukrainie. 
   Wśród krajów Europy Wschodniej, które najmniej współpracują z reeksporterami, można wymienić Słowenię, która 96% całego importu zielonej kawy zorganizowała bezpośrednio, kupując najwięcej z Brazylii, Indii i Kolumbii. W sumie Europa Wschodnia zużywa 19% kawy w całej UE, około 300 tys. ton rocznie. Najszybciej rozwijającymi się rynkami indywidualnymi w Europie Wschodniej są Czechy, Rumunia i Słowenia, co w najlepszych latach zwiększa roczną konsumpcję o 15 do 18 procent. Jednak rynki te są dość małe w wartościach bezwzględnych. A największy polski rynek rośnie powoli, około 1-2% rocznie. Jeśli chodzi o konsumpcję na mieszkańca, poszczególne kraje tego regionu wciąż mają miejsce na rozwój. 
   W sumie w UE rocznie na mieszkańca zużycie wynosi 5,2 kg kawy. W Słowenii ponad 6,1. W Serbii 5,4, w Chorwacji 4,5, w Bośni i Hercegowinie 4,3, na Litwie 3,3, w Polsce 3,0, na Słowacji 2,5, w Bułgarii 2,3, w Czechach 2,0. 
   Dla porównania: 
   • W Finlandii zużywają 9,6 kg / rok 
   • W Norwegii: 7,2 
   • W Holandii: 6,7. 
   Jednocześnie świat jest pełen krajów o znacznie niższej konsumpcji. Tak więc na Filipinach zużywa się tylko 1,2 kg kawy rocznie, w Gruzji — 1,3 kg, w Nowej Zelandii —1,3, W Tajlandii — 1,6, w Izraelu — 1,8. Warto zauważyć, że w krajach o niskim poziomie konsumpcji kawy (dotyczy to nie tylko Europy Wschodniej) ludność reaguje silniej na zmiany cen kawy niż w krajach o wysokim poziomie konsumpcji. Jest to ogólnie skorelowane z PKB na mieszkańca. Innymi słowy, w biednych krajach i krajach rozwijających się ludzie ograniczają spożycie kawy, jeśli jej ceny wzrosną (lub przejdą na tańsze odpowiedniki). 
   Czytaj dalej w drugiej części tego artykułu.

w
Dlaczego kawa staje się coraz bardziej luksusem?